Acerca de
O MNIE
Rośliny towarzyszą mi w zasadzie od początku mojego życia. Wychowałam się na wielkopolskiej wsi, w domu z małym ogrodem, otoczonym polami, łąkami i nieużytkami. Dużo czasu spędzałam na świeżym powietrzu, a każda moja zabawa związana była z roślinami. Owoce głogu były nabojami do procy, z łodygi bylicy można było zrobić najlepszą wędkę, a kwiaty koniczyny polnej kojarzyły mi się z sierścią kotków i lubiłam je głaskać. Miałam także swój własny mały ogródek, w którym uprawiałam kalarepę, kwiaty i małe drzewka owocowe, wyhodowane przeze mnie z pestek.
Postanowiłam studiować architekturę krajobrazu, ponieważ szukałam sposobu na połączenie przyrody i sztuki, która również była czymś ważnym w moim życiu. Uzyskałam tytuł inżyniera architekta krajobrazu na Uniwersytecie Przyrodniczym, a edukację kontynuowałam dalej na poznańskim Uniwersytecie Artystycznym, który ukończyłam z tytułem magistra sztuki. Studiowałam tam niebanalny kierunek design krajobrazu, który łączył w sobie bionikę, wzornictwo, kształtowanie krajobrazu i landart.
Ważna jest dla mnie ekologia i ochrona środowiska naturalnego, dlatego projektuję ogrody w sposób świadomy, nowoczesny, odpowiadający na wyzwania współczesnego świata. Wypracowałam autorską metodę projektowania ogrodów, która uwzględnia panujące na danym terenie warunki środowiskowe. Biorę pod uwagę nie tylko warunki wodne i rodzaj gleby na działce, ale także lokalną roślinność i jej strukturę, sieci troficzne i okoliczne zwierzęta. Dzięki temu tworzę ogrody, które nie tylko odpowiadają potrzebom klienta, ale także wpasowują się w otaczający krajobraz, pozytywnie oddziałując na środowisko. Taki ogród jest miejscem zdrowego wypoczynku, wśród barwnych motyli i śpiewu ptaków, które w ogrodzie znajdują pożywienie i schronienie. Wierzę, że w wyniku takiego odpowiedzialnego projektowania powstają ogrody, które są piękne i trwałe.
Obecnie zajmuję się projektowaniem ogrodów głównie w Poznaniu i Wielkopolsce, ale czasem dojeżdżam także w różne zakątki Polski - miałam już przyjemność projektować na Śląsku.
fot. Jakub Kantorski